Emerson zauważył, że w rozmowie z dobrymi przyjaciółmi nie ma potrzeby uważania na to, co się mówi. Jeśli ludzie znają się od dawna i są ze sobą w dobrych stosunkach, mogą mówić wszystko, nawet jeśli będzie to nieco szokujące. Należy jednak łagodzić swoje uwagi, bo niektórych można urazić. Sama mam przyjaciół, z którymi rozmawiam i nie muszę obawiać się, że ich urażę. Mam też jednak starych przyjaciół, obojga płci, w stosunku do których muszę być taktowna. Niektórzy ludzie są wrażliwi i nie każdy z nas ma to filozoficzne podejście, które pomaga. Jeśli ktokolwiek mówi mi, że jestem głupia, odpowiadam, że zawsze o tym wiedziałam. Wśród zdrowo myślących ludzi zażartowanie z kogoś dodaje rozmowie smaku, pod warunkiem, że pilnuje się, by nikogo nie obrazić. Jeśli jakaś osoba wyciągnie z uwagi błędne wnioski, zazwyczaj wystarczy się wytłumaczyć.
Starą zasadą jest unikanie w rozmowie tematów politycznych i religijnych, ale ostatnio polityka i religia zaczyna wkraczać do wszystkich dziedzin życia i zasada ta nie jest ściśle przestrzegana. Mimo to dobry rozmówca, oczywiście jeśli te tematy nudzą towarzystwo, potrafi skierować rozmowę ku sprawom bardziej interesującym. Należy unikać polityki, religii czy pogody. Na przyjęciach ludzie chcą się bawić, słuchać dobrych i zajmujących historii.
Żartowanie z kogoś
Zabawa to zabawa, ale nie żartuj z nikogo zbyt mocno. Również zbyt niedelikatne dowcipy, bardzo często opowiadane wśród mężczyzn, nie powinny się pojawiać w towarzystwie mieszanym lub przy dzieciach.