Przez określenie ?dysfunkcja” narządu ruchu rozumie się zmiany i upośledzenia w aparacie ruchowym. Wyróżnia się trzy grupy przyczyn mogących prowadzić do wystąpienia tego stanu.
- Przyczyny pochodzenia mózgowego (np. dziecięce porażenia mózgowe, zaburzenia koordynacji ruchowej).
- Przyczyny pochodzenia rdzeniowego (np. choroba Heinego- -Medina, paraplegia, wrodzone skoliozy, dystrofia mięśni).
- Zniekształcenia wrodzone (np. stopa końsko-szpotawa).
Każdego roku przybywa poważna liczba osób niepełnosprawnych (inwalidów). Jest to związane m.in. z szeroko stosowaną mechanizacją przy jednoczesnym braku tradycji technicznych, co zdarza się szczególnie w środowisku wiejskim. Rozwijająca się motoryzacja i nieprzestrzeganie obowiązujących przepisów drogowych przyczynią się do licznych wypadków w miastach. Co roku około 6000 dzieci jest poszkodowanych w wypadkach drogowych i znacznie większa liczba dorosłych (A. Hulek 1969).
Na wzrost liczby inwalidów ma wpływ również przedłużanie się życia ludzkiego. Wiadomo, że w starszym wieku sprawność ruchowa człowieka ulega znacznemu obniżeniu, a przebyte w ciągu życia choroby prowadzą do ograniczenia ruchomości stawów, zmian mięśniowych, zmian w układzie krwionośnym i ciśnieniu krwi będących przyczyną wylewów krwi do mózgu i niedowładów.
W grupie wieku od 0 do 14 lat najwięcej zaburzeń układu ruchowego jest wywołanych dziecięcym mózgowym porażeniem. Według stanu na koniec 1965 roku w Polsce było takich dzieci 22 000 (A. Hulek 1969). Następnymi często występującymi schorzeniami są: wrodzone boczne skrzywienie kręgosłupa (skolioza), porażenie, urazy kręgosłupa i zaniki mięśniowe o charakterze postępującym.
Skutki inwalidztwa są różnorodne i mogą przejawiać się w:
a) zmniejszonej odporności jednostki na wysiłek,
b) obniżeniu siły mięśni spowodowanej zanikami,
c) ograniczeniu funkcji układu ruchowego, np. przy zesztywnieniu stawów, zmniejszeniu chwytności,
d) ograniczeniu zasięgu ruchów (u osób po amputacjach lub przy zesztywnieniu stawów, zmniejszeniu chwytności,
d) ograniczeniu zasięgu ruchów (u osób po amputacjach lub przy występujących bezwładach),
e) zaburzeniach utrzymania równowagi (przy chodzeniu, staniu, a nawet siedzeniu),
f) trudnościach w komunikowaniu się z otoczeniem (przy uszkodzeniach ośrodkowego układu nerwowego).
Wymienionym objawom może towarzyszyć ból i poczucie niewygody.
Potrzeby osób kalekich (inwalidów) nie różnią się w niczym od potrzeb ludzi zdrowych, ale w ich realizacji występują różne utrudnienia, których pokonanie wymaga zwiększonego wysiłku osoby poszkodowanej oraz pomocy ze strony otoczenia.
Jeśli uszkodzenia były Wrodzone lub rozpoczęły się we wczesnym okresie niemowlęcym i dziecko nie miało żadnych doświadczeń ruchowych i radosnych przeżyć jakie im towarzyszą, to przykre doznania będą miały mniejsze nasilenie i będą raczej wynikiem dostrzegania swej odrębności od innych osób. Utrata możliwości normalnego poruszania się, pojawiająca się w późniejszym okresie, przynosi poważne cierpienia natury emocjonalnej spowodowane uszkodzeniem ciała i naruszeniem struktury własnego obrazu.
Różnorodność reakcji łudzi na dysfunkcję narządu ruchu jest bardzo duża i zależy od tego, czy zmiany wystąpiły nagle (wypadek), czy też narastały powoli. Przy nagłym pojawieniu się zmian jednostka zwykle reaguje szokiem, przerażeniem, paniką i dezorientacją. Gdy zmiany narastają powoli, obserwuje się nasilenie częstotliwości kontaktów jednostki chorej z placówkami służby zdrowia i poszukiwanie skutecznych form leczenia pozwalających na uniknięcie kalectwa lub opóźnienie jego wystąpienia. W przypadku braku oczekiwanych efektów ? pojawia się bunt, gniew, pesymistyczne nastawienie do życia bądź stany depresji.
Dziecko niesprawne (kalekie) przeżywa wiele sytuacji zagrożenia, niepewności, niepokoju o dalsze swe losy, o wyniki leczenia, o swą przyszłość. Boi się bólu, oddzielenia od rodziny, konieczności długotrwałego leczenia szpitalnego lub sanatoryjnego, stosunku ludzi obcych do niego, utraty roku szkolnego itp. Zwykle spotyka się u tych jednostek kompleks mniejszej wartości. Dla złagodzenia tych przykrych przeżyć psychicznych potrzebują one znacznie więcej serdeczności, wyrozumiałości, przyjemnego klimatu psychicznego i liczniejszych okazji do podejmowania działań i uzyskiwania osiągnięć, co znacznie poprawia ich samopoczucie i wzmacnia motywacje do pokonywania przeszkód.
Poważne uszkodzenie narządu ruchu skazuje dziecko na wieloletnie leżenie w łóżku, siedzenie w wózku inwalidzkim bądź też posługiwanie się kulami czy balkonikiem. Jego potrzeby ruchowe są niezaspokojone. Ograniczenie kontaktów z przyrodą i środowiskiem miejscowym powoduje zmniejszenie dopływu bodźców, którego następstwem może być zwolnienie, a nawet zahamowanie rozwoju psychicznego (zależnie od wieku dziecka). Ograniczenie lub brak kontaktów z innymi ludźmi, z rówieśnikami daje poczucie izolacji, nie sprzyja zawieraniu przyjaźni czy znajomości i powoduje doznawanie cierpienia u jednostki z powodu osamotnienia i niemożności wymiany myśli. Ciągłe przebywanie w tym samym otoczeniu, bez zmiany wrażeń, przyczynia się do narastania znużenia, frustracji i prowadzi do depresji. Nic dziwnego, że te dzieci nie. mają radości życia, są przygnębione, obojętne i okazują czasem zły humor lub irytację.
Upośledzenie ruchowe dziecka jest także czynnikiem mogącym mieć poważne konsekwencje dla układu stosunków w rodzinie. Obserwacja zachowania rodziców i dostrzeżone reakcje dają się podzielić na kilka grup.
- Pierwszą grupę tworzą rodzice okazujący dziecku przesadną serdeczność, pragnąc w ten sposób wynagrodzić mu fakt upośledzenia. Może to wynikać również z ich poczucia winy rzeczywistej (za niedopatrzenia, spowodowanie wypadku) lub wyimaginowanej.
- Drugą grupę stanowią ci rodzice, którzy także przejawiają swe uczucia przywiązania do dziecka, ale robią to w sposób umiarkowany, rozsądny, dbając jednocześnie o usamodzielnianie dziecka, jego rozwój, przygotowanie do życia zawodowego i odpoczynek.
- Trzecią grupę tworzą rodzice o obojętnym stosunku do dziecka. Zapewniają mu wyżywienie, ubranie, ale nie interesują się jego przeżyciami psychicznymi i organizowaniem mu warunków do pełniejszego rozwoju. Przyczyna tego obojętnego stosunku do dziecka wynika niejednokrotnie z rozbieżności między pragnieniami, oczekiwaniami i planami życiowymi jakie snuli przed przyjściem dziecka na świat a jego możliwościami.
- W czwartej grupie znajdują się rodzice niechętnie nastawieni do dziecka, ponieważ absorbuje ono zbyt wiele ich wolnego czasu i z jego powodu zmuszeni są do rezygnacji z życia towarzyskiego i innych przyjemności. Wielu spośród nich wstydzi się swego dziecka, nie wywozi go na spacery w obawie przed reakcją sąsiadów. Zajmowanie się dzieckiem traktują jako ogromny ciężar i chętnie oddaliby swe dziecko do zakładu specjalnego.
Każde z wymienionych nastawień do dziecka kalekiego może mieć jeszcze wiele wariantów wynikających ze składu i wielkości rodziny, różnic między nastawieniami matki i ojca do dziecka, poziomu intelektualnego rodziców, sytuacji życiowych itp. Warto pamiętać o tej różnorodności wtedy, gdy rozpoznajemy sytuację środowiskową jednostki poszkodowanej i planujemy sposoby niesienia jej pomocy.
Znając już w głównych zarysach obraz zmian występujących w sferze fizycznej i psychicznej jednostki niesprawnej ruchowo zajmiemy się omówieniem zadań pielęgniarek w procesie rewalidacji.
Punktem wyjścia do każdego działania pielęgniarki musi być dobre rozpoznanie sytuacji jednostki, obejmujące znajomość orientacji dotyczącej następujących kwestii:
a) wiek i płeć dziecka,
b) poziom osiągniętego rozwoju, występujące deficyty rozwojowe,
c) rozpoznanie lekarskie,
d) etiologia choroby i okoliczności jej wystąpienia,
e) rodzaj przebytego leczenia,
f) formy aktualnie realizowanego leczenia (farmakologiczne, operacyjne, fizjoterapeutyczne, spoczynkowe itp.),
g) uzyskane wyniki leczenia i rokowanie,
h) wskazania lekarskie dotyczące wysiłków fizycznych i uruchamiania dziecka oraz przeciwwskazania,
i) aktualny stan psychiczny jednostki, jej reakcje na chorobę,
j) potrzeby osoby niesprawnej związane z wiekiem,
k) sytuacja rodzinna, stosunek rodziny do osoby poszkodowanej na zdrowiu.
1) jakie są pragnienia, dążenia i motywacja jednostki niesprawnej do osiągnięcia samodzielności i niezależności od otoczenia.
Zadania pielęgniarki będą się nieco różniły od siebie w zależności od środowiska, w którym pracuje. Na oddziale szpitalnym, w sanatorium lub innej instytucji leczniczo-wychowawczej, poza normalną pracą pielęgnacyjną i wykonywaniem zabiegów leczniczych, pielęgniarka powinna prowadzić bardzo wnikliwą obserwację zachowań i reakcji dzieci na stosowane środki terapii i przebieg jego adaptacji do środowiska.
Zapewnić trzeba częsty i indywidualny kontakt z dzieckiem. W rozmowie lub w trakcie zabawy można poznać przeżycia dziecka, jego pragnienia, troski i obawy. Wydobywanie ich na jaw jest jedną z form psychoterapii, ułatwiającej rozładowanie napięć nerwowych.
Dzieciom mniejszym zapewnić trzeba dopływ bodźców pobudzających procesy spostrzeżeniowe, myślowe i przeżycia emocjonalne. Należy zadbać o dobre zorganizowanie czasu, aby dziecko nie nudziło się i miało wypełniony czas nauką lub zabawą sprawiającą przyjemność i rozwijającą je.
Bardzo ważną sprawą jest stwarzanie miłej atmosfery na oddziale, nacechowanej serdecznością i troską o dobre samopoczucie dziecka. Zaobserwować trzeba, czy dziecko jest odwiedzane, jak często, przez kogo i jak ono na te kontakty reaguje. Jeśli rodzina nie przychodzi, należy podjąć starania poprzez pielęgniarkę przyszpitalną czy asystenta społecznego, aby poznać przyczyny i zdopingować ich do przyjścia.
Pielęgniarka powinna starać się usilnie zdobyć sympatię i zaufanie dziecka, ponieważ jest to podstawa do pomyślnego realizowania jego leczenia. Osoba lubiana przez dziecko ma większe szanse wpływania na nie, motywowania go do nauki czy większego wysiłku wkładanego w usprawnienie ruchowe. Pielęgniarka powinna dobrze znać zakres ćwiczeń jaki polecił fizjoterapeuta dziecku do samodzielnego wykonywania, aby mogła sprawdzać ich wykonanie. Pożądana jest ścisła współpraca i wymiana spostrzeżeń między pielęgniarką, lekarzem i fizjoterapeutą.
Jeśli dziecko objęte jest nauką szkolną w czasie pobytu w danym zakładzie należy być również w ścisłym kontakcie z nauczycielem. Znać trzeba jego zalecenia, wiedzieć, jakie dziecko ma trudności i przekazywać mu spostrzeżenia o stosunku dziecka do nauki. Nauczyciel może pomóc pielęgniarce radą, co do właściwej organizacji zabaw i ich doboru zależnie od wieku i stanu zdrowia dziecka, a także i jego zainteresowań.
Poza tym pielęgniarka powinna położyć starań, aby stworzyć dobre warunki do nauki przez wyposażenie oddziału w pulpity stawiane na łóżko, półeczki na książki, szafy na pomoce naukowe, lampki przyłóżkowe itp.
W miarę zbliżania się momentu wypisania dziecka do domu należy podjąć prace przygotowawcze tak w stosunku do dziecka, jak i rodziców (opiekunów). Poprzez pielęgniarkę przyszpitalną trzeba zdobyć informacje o warunkach domowych i przygotować psychicznie rodziców do przyjęcia dziecka i wykonywania pielęgnacji oraz ćwiczeń. Jest to bardzo ważna sprawa, szczególnie wtedy, gdy nie ma możliwości dowożenia dziecka do przychodni lub szpitala na gimnastykę leczniczą. Nie można też liczyć na uzyskanie tej usługi od fizjoterapeuty w warunkach domowych.
W momencie zabierania dziecka do domu należy także poinformować o tym, że o pomoc i poradę można zwrócić się do pielęgniarki środowiskowej zgłaszając to w rejonowej przychodni.
Znacznie szerszy zakres samodzielnych działań ma pielęgniarka środowiskowa. Jest ona jedyną osobą spośród fachowego personelu medycznego najczęściej kontaktującego się z rodziną.
O fakcie wypisania dziecka ze szpitala powinna ona być powiadomiona przez pielęgniarkę przyszpitalną, aby mogła włączyć się do pomocy rodzinie w tym trudnym pierwszym okresie. Pielęgniarka prowadząc stałą obserwację zmian w zdrowiu czy sprawności dziecka może doradzić rodzicom do kogo powinni się zgłosić, jeśli stwierdzą brak postępu w leczeniu.
Jeśli dziecko wypisano ze szpitala zaopatrując je w kule lub protezy to zadaniem pielęgniarki będzie pokierowanie przygotowaniem domu w taki sposób, aby stworzyć bezpieczne i niezbędne warunki do swobodnego poruszania się dziecka. Czasem wymaga to przeprowadzenia drobnych przeróbek polegających na likwidacji progów, poszerzeniu otworów drzwiowych itp.
Przy okazji odwiedzin w domu dziecka posługującego się protezą trzeba sprawdzić, czy na kończynie nie występują otarcia, zaczerwienienia lub odleżyny oraz nauczyć dziecko i rodziców sposobów zapobiegania tym zmianom.
Jeśli pielęgniarka ma do czynienia z dzieckiem, które nie było dotąd wdrażane do samoobsługi, musi podjąć oddziaływania, na rodziców, w celu przekonania ich o korzyściach jakie to przyniesie dziecku i pozostałym członkom rodziny. Należy wyjaśnić znaczenie, uregulowanego trybu życia, w którym jest określony czas na ćwiczenia, naukę, prace domowe, zabawę i odpoczynek.
Jeśli dziecko jest w wieku szkolnym trzeba upewnić się, czy ma zorganizowaną naukę. Jej formy zależeć powinny od stanu dziecka. Najkorzystniejsza sytuacja dla rozwoju dziecka jest wtedy, gdy może ono chodzić do szkoły z dziećmi zdrowymi lub do szkoły specjalnej. Istnieją przepisy prawne regulujące obowiązek objęcia nauką dzieci kalekich i chorych. Dzieci, które ze względu na stan zdrowia nie mogą opuszczać domu, są kwalifikowane przez specjalną komisję do nauki indywidualnej. Najbliższa terytorialnie szkoła ma obowiązek przydzielenia nauczycielowi godzin na pracę z dzieckiem chorym w domu w wymiarze od 6 do 8 godzin tygodniowo.
W oddziaływaniach psychoterapeutycznych pielęgniarka powinna podejmować rozmowy z dzieckiem mające doprowadzić do rozładowywania napięć, do pogodzenia się z kalectwem, do budzenia chęci do aktywnego udziału w życiu rodziny czy szerszej społeczności.
Dobre samopoczucie dziecka, czy młodego człowieka, wymaga uwzględnienia rozrywki. Można tę potrzebę zaspokoić umożliwiając słuchanie radia, oglądanie audycji telewizyjnych, dostarczanie książek. Rodzina powinna starać się, aby dziecko wywozić lub wyprowadzać na spacery. Kontakt z przyrodą wnosi dużo radości w życie dziecka. Łatwiej go zapewnić wtedy, gdy rodzice mają własny ogródek lub działkę. Zwrócić trzeba uwagę na to, czy dziecko ma zorganizowany wypoczynek letni.
Pamiętać należy także o podejmowaniu starań mających doprowadzić do zawierania znajomości z rówieśnikami. Trzeba to jednak robić w sposób bardzo delikatny, uprzednio przygotowując do tego dziecko i uprzedzając rodziców.