Może przyjść taka chwila, że poczujesz, iż chcesz zaprosić gości na kolację. To bardzo miły sposób na okazanie sympatii przyjaciołom czy współpracownikom. Działaj na miarę swoich możliwości i znajdź czas na przygotowanie. Nie musisz z tej okazji robić generalnych porządków, ale upewnij się, że dom jest czysty, po kątach nie walają się stosy gazet, a w wazonach nie stoją zwiędłe kwiaty.
Na udane przyjęcie składają się różne czynniki. Ważne jest jedzenie i picie, twój dom powinien być ciepły i miły (w lecie chłodny i miły!) i jeśli to możliwe – wypełniony kwiatami. Gospodarz i gospodyni powinni panować nad sobą, rodziną, zwierzętami domowymi i gośćmi.
Istotny jest odpowiedni dobór gości
Jest to jeden z głównych składników, bez którego twoje przyjęcie siądzie jak ciasto bez proszku do pieczenia. Połączenie gości trzeba uważnie przemyśleć, by mieć pewność, że mają podobne zainteresowania, doświadczenia czy inne wspólne sprawy, które z przyjemnością odkryją. Dokonaj umiejętnej selekcji swoich gości, a będziesz zdumiony powodzeniem przyjęcia.
Zaplanuj sensownie posiłek, równoważąc dania, jeśli ma ich być więcej niż dwa, by osiągnąć rozmaitość smaków, zapachów i zawartości. Główne danie wybierz tak, by można je było przygotować wcześniej i potem wstawić do piecyka. Nie wybieraj niczego, co trzeba smażyć, chyba że z kuchni nie przedostaną się żadne zapachy. Nic nie rozprzestrzenia się po domu tak szybko i skutecznie, jak zapach gorącego tłuszczu. Poza tym ryzykujesz, jak mnie się to kiedyś zdarzyło, że powrócisz do gości z plamami z tłuszczu na ubraniu.
Na kolację serwuje się zazwyczaj trzy lub cztery dania: pierwsze, na które może być zupa, pikantny su- flet, ryba w pikantnym sosie (zimna lub gorąca) czy pasztet na świeżo zrobionych tostach. Żadna z tych rzeczy nie powinna być podana w takiej ilości, że goście stracą apetyt na danie główne. Pierwsze danie powinno jedynie musnąć talerz. Podaj je w atrakcyjny sposób, na ładnych talerzykach.