Uprzejmość i dobre maniery mogą wnieść wiele przyjemności do kontaktów z sąsiadami. Życie jest krótkie i dobre współżycie z ludźmi jest niezbędne. Wspomnę o tych paru sposobach, które pozwalają, by wszystko toczyło się spokojnie.

Ktoś wprowadza się do dzielnicy i zaczyna wznosić wysoką ścianę lub decyduje się bez namysłu ściąć drzewa, które rosły tu przez długi czas, lub też chce zbudować szpecący garaż. Przed podjęciem takiego działania należy rozważyć sytuację i zastanowić się, jak sąsiedzi to ocenią. Najlepiej od razu iść do nich i porozmawiać o swoim planie.

Często ma się ochotę wpaść we wściekłość, obrazić się lub, co gorsza, zacząć pisać listy. Zwykle lepiej wycofać, się, bo inaczej złe nastawienie do sąsiadów może trwać długo.

Aby być dobrymi sąsiadami w blokach czy w do­mkach szeregowych, trzeba kontrolować poziom ha­łasu.

Wielu z nas jest pełnych dumy i wyobraża sobie, że słabością jest poddać się. Nie oznacza to, że ktoś po­winien dać się terroryzować przez złośliwego sąsiada, ale raczej wykazać szacunek dla innych i tendencję do tworzenia dobrych stosunków międzyludzkich.

Często kompromis jest wszystkim, czego potrzeba. Wystarczy postawić się na miejscu sąsiada oraz pa­miętać: bądź dla innych taki, jaki chciałbyś, żeby inni byli dla ciebie. Wtedy wszystko będzie dobrze. Na przykład ktoś może chcieć zbudować garaż i jedyne odpowiednie do tego miejsce jest obok domu sąsiada. Być może problem można rozwiązać przez posadze­nie szybko rosnącego krzewu i widok nie będzie wte­dy taki zły.